.

.

piątek, 29 marca 2013

Kolorowych jajek

Ależ ten czas pędzi strasznie i podstępnie... Dopiero co jadłam w styczniu boczniaki a'la flaczki, a tu już koniec marca i Wielkanoc...

Zamiast bab i mazurków zaproponuję Wam nietypowe pisanki. Fajnie się prezentują i w koszyczku ze święconką i na stole na niedzielne śniadanie.


Jajka trzeba ugotować na twardo, ostudzić, obtłuc skorupkę ze wszystkich stron. Potem wystarczy wziąć pędzelek i pomalować dokładnie całą skorupkę barwnikiem spożywczym. Najwcześniej po około pół godzinie, jak skorupka podeschnie, obieramy i mamy takie kolorowe jajko.


Trzeba pamiętać o dokładnym obtłuczeniu skorupki ze wszystkich stron, żeby nie powstały takie oto białe plamy.

Na zdjęciu na razie jedno jajko do fotki na bloga, a w sobotę rano będzie też czerwone, niebieskie, fioletowe i różowe. Pomalowałam też kiedyś jedno czarnym barwnikiem, ale wyglądało trochę zbyt dziwnie :)

Radosnej Wielkanocy i wesołych jajek Wam życzę najserdeczniej