.

.

sobota, 24 grudnia 2011

Wpis gwiazdkowy

Wszelakiego najlepisiejszego świątecznego wszystkim,
Mikołaja  hojnego, śniegu bielutkiego,
choinki pięknej i wiele radości,
żeby karp smaczny był i miał mało ości,
a poza tym zdrowia, szczęścia i pomyślności

życzą królik Ziomek, ja i Ukochany

a świątecznym karpiom życzę szybkiej i jak najmniej bolesnej śmierci, bez całych godzin pływania w stanie poobijanym i poranionym w plastikowych skrzynkach, w których jest o wiele więcej karpiowych ciał niż wody i żeby każdy z tradycyjnych ciosów w karpiową głowę był skuteczny, żeby nie trzeba było długo dogorywać w owiniętej wokół ciała foliowej reklamówce... pomyślcie proszę o tym, wy wszyscy...


A na fotce: moje śmieszne, puchate szczęście tuż przed gwiazdką dwa lata temu. Miał wtedy potwór puchaty niecałe pół roku i był maleńkim, niezdarnym jeszcze i nieśmiałym dzieciaczkiem, a nie takim pewnym siebie, dorosłym, króliczym facetem-łobuzem : )  Ależ ten czas leci...

I żeby mi tu nikomu do głowy nie przyszło kupować żywej istoty komuś na prezent! Boże broń! NIGDY! 

Wesołych Świąt : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz