.

.

piątek, 1 czerwca 2012

Grill

Lato jest, a jak lato to i grill :)
Zapraszam na grilla z kolorowymi, aromatycznymi warzywami i karkówką w azjatyckim stylu. W tym poście będą receptury szybkie i proste.


Smakowity i sycący grill wcale nie wymaga mięsa, wystarczy mnóstwo warzyw. Jakich? Na ten przykład cukinie, zielone i czerwone papryki, brokuły, kalafior, bakłażany, ziemniaki, cebula oraz absolutne hity czyli zielone szparagi, kalarepka i młody czosnek.
Potrzeba:
*wybrane warzywa
*szklanka oliwy, 4-5 zgniecionych ząbków czosnku, pół łyżeczki soli, łyżeczka wędzonej papryki (ewentualnie zwykłej), spora szczypta chilli i nieczubata łyżeczka roztartych w palcach ziół prowansalskich
*majonez i ocet balsamiczny


Mieszamy składniki marynaty, obtaczamy w niej pokrojone warzywa, zostawiamy na pół godziny. Układamy na grillu, prószymy solą i pieczemy od czasu do czasu przewracając i smarując marynatą (najwygodniej za pomocą silikonowego pędzelka).
Używamy oliwy do smażenia, taka z pierwszego tłoczenia momentalnie się spali. Poza bakłażanem i ziemniakami większość warzyw można zjeść i na surowo, dlatego nie ma co przesadzać z czasem grillowania. Najsmaczniej jest jak warzywa są jeszcze trochę chrupkie, a nie rozciapciane zbyt długą obróbką cieplną, dotyczy to szczególnie szparagów, różyczek kalafiora i plastrów kalarepki.
Bakłażan wymaga obróbki przed wrzuceniem na ruszt. Żeby pozbawić to pyszne warzywo gorzkiego smaku kroimy go w plastry 1 cm grubości, rozkładamy papierowy ręcznik, każdy plaster posypujemy solą z obu stron, potem układamy plastry na papierowym ręczniku kuchennym i z wierzchu przykrywamy drugim ręcznikiem. Zostawiamy na godzinkę. Sól wyciąga na zewnątrz sok, a ten wsiąka w papierowe ręczniki. Mokry od gorzkiego soku papier wesoło wyrzucamy, a smakowitego bakłażana smarujemy marynatą i grillujemy. Tego warzywka nie macerujemy w oliwie, bo wchłonie całą i będzie straszliwe tłusty.


Do zielonych szparagów robimy prosty sosik, czyli mieszamy na gładki krem majonez i ocet balsamiczny (w proporcji dwie czubate łyżki majonezu i łyżka octu). To wyrazisty, smaczny dodatek nie tylko do szparagów, pysznie komponować się będzie także z brokułami, kalafiorem czy ziemniaczkami.
I absolutny hit, czyli łepek młodego czosnku zawijamy w folię aluminiową i kładziemy na grilla, taki czosnek potrzebuje dużo czasu, przynajmniej ze 40 minut, a i godzina nie zaszkodzi. Po upieczeniu jest pyszny i mięciutki, rozsmarowujemy go na grillowanym chlebku i prószymy solą.


A teraz coś dla tych, co czekali na mięsko.
Pyszna karkówka z grilla.
Potrzeba:
*karkówka
*oliwa do smażenia
*żółta pasta curry
*sos imbirowy z soją Tao Tao, czosnek


Plastry karkówki energicznie i gęsto dźgamy widelcem, dokładnie mieszamy z marynatą i zostawiamy w lodówce na min. 2-3 godziny (a można i na całą noc, będzie jeszcze smaczniej). Dziurawienie plastrów sprawi, że smak zalewy lepiej wniknie w mięsko.
Marynata 1:  pastę curry dokładnie mieszamy z oliwą (proporcje, na łyżkę pasty łyżka oliwy). W sklepach są też pasty curry zielona i czerwona, ale te są piekielnie ostre. Żółta jest ostra umiarkowanie, więc jak lubicie, to można dodać do niej jeszcze szczyptę chilli.
Marynata 2: pół szklanki sosu imbirowego mieszamy ze zgniecionym ząbkiem czosnku i 2-3 łyżkami oliwy. Jeśli macie ochotę, to można dać jeszcze łyżeczkę startego, świeżego imbiru.
Na jeden średni plaster karkówki potrzeba będzie z łyżkę marynaty z curry albo dwie z sosu imbirowego. Zamarynowaną karkówkę kładziemy na grilla i z wierzchniej strony prószymy solą (tak bez przesady, bo marynata już jest trochę słona).

Jako napój może być na przykład piwo z wrzuconymi do niego 2-3 pokrojonymi truskawkami, albo z plastrem cytryny i kilkoma pogniecionymi i porwanymi (dla uwolnienia aromatu) listkami świeżej mięty. Białe wino z truskawką, kostką lodu i wodą gazowaną też będzie mniam.

Na fotkach jest grill elektryczny, ale podane przepisy są kompatybilne także ze zwykłym grillem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz